piątek, 12 sierpnia 2011

Balthus. Nieczyste oko obserwatora.

Balthasar Kłossowski de Rola urodził się we Francji a był Polakiem. We Francji ceniony, drogi i sławny a w Polsce zapomniany lub nieznany. Zajmował się też ilustrowaniem, projektowaniem scenografii i kostiumów teatralnych. Bardzo modny, popularny - ekscentryczny i tajemniczy. Jego obrazy wiszą w muzeach i galeriach na całym świecie. Nowy Jork, Paryż, Rzym czy Londyn to miasta, które robiły wszystko aby wystawiać jego dzieła. W latach 90tych należał do najdroższych malarzy świata.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Na twórczość Balthusa nie odnajduję żadnego określenia. Żadne słowo postawione samotnie nie oddaje kompleksowo charakteru jego malarstwa. Zwykle potrafię to zrobić - określić coś, nazwać. Choćby powiedzieć, że coś lubię lub, że mi się nie podoba. Z Balthusem miałam problem od samego początku.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pieta


"Chciałem od razu zyskać sławę, choćby dlatego, że potrzebowałem pieniędzy. Niestety, w tych czasach jedyną metodą na uzyskanie sławy w Paryżu było wywołanie skandalu" 


Balthuserotic2.jpg
Lekcja gry na gitarze, 1934

pieta1.jpg
Pieta z Avignon, 1444-46



Perwersja

Dziwna jest sytuacja, gdy autor mówi, że jego dzieła nie są przedstawieniami nagości, erotyzmu czy popędu seksualnego lecz tylko odsłaniają świat piękna i obrazują nieskrępowaną naturę młodych dziewcząt a oko, które patrzy jest nieczyste....


Alicja w lustrze, 1933

Balthus5.jpg
Dziewczynka i kot, 1937


Śpiąca Teresa, 1938

Nieskrępowane gesty, śmiałe pozy ledwie dojrzałych dziewcząt a często dziewcząt wiele lat przed osiągnięciem dojrzałości - seksualnej dojrzałości. Malarstwo szokujące, jakie robi na Tobie wrażenie? Dziecięca pornografia. Perwersja. Zboczenie. Stary, zbreźny arystokrata (gdy malował powyższe miał 30 lat). Rozchylone nogi u nastolatki, jej młode, niewielkie piersi, pucułowata, zaokrąglona twarz, trzynastoletnia muza z majtkami na wierzchu...
Może jest surrealistą i ukazuje nam swe senne marzenia, jakieś nie do końca nazwane myśli błąkające się po umyśle? Nie, Balthus zawsze odcinał się od surrealistów. Odcinał się też od innych grup i prądów artystycznych. Jego malarstwo miało nie poddawać się kategoriom. Skategoryzowano je jako pornografię. Okrzyknięto go perwertem. Może malarz jakoś wytłumaczy i zaprzeczy temu, że z premedytacją chce wywołać erotyczne skojarzenie. Ależ malarz powtarzał, że to obraz dzieciństwa, obraz piękna. Że pozycje są przedstawieniami swobody i lekkości właściwej jedynie młodym dziewczętom...dziewicom? (do powyższych pozowała mu Antionette).


‘I am a very emotional man, perhaps too much so… My youth was an absolute whirlwind of Feelings, exactly like Emily Brontë’s Wuthering Heights, which I illustrated. I was completely at home in this novel. It described my youth perfectly. I was in love with Antionette – de Watteville – and I was determined to win her. But Antionette, on top of being a difficult girl, was already engaged to someone else. I reread her letters every evening. I think that, like Heathcliffe, I didn’t want to leave adolescence.’
...Antionette stała się jego kochanką a wkrótce żoną.

******************************************************



To Joan Miro, hiszpański malarz, ze swoją córką. Balthus namalował ich w 1937roku.

******************************************************



To Andre Derain, również malarz. Uchwycony przez Balthusa w swojej pracowni z jedną z modelek. 1936

*****************************************************

A to Balthus w 1933 roku.


Pracowitość

Balthus malował niektóre dzieła przez wiele lat. Również wiele utworów malował na nowo, jeszcze raz.


Ulica, 1929


Ulica, 1933

Wszystkie postacie są tutaj jakby przypadkowe, nie mają ze sobą związku i nie wchodzą ze sobą w żadne relacje. Prócz mężczyzny trzymającego dziewczyną z lewej strony obrazu nikt tutaj nie ma ze sobą nic wspólnego. Dziwna sceneria mogąca obrazować zabiegany świat, w którym nikt nie zwraca uwagi na to co dzieje się dookoła a jedynie pędzi we własnym kierunku, do swoich spraw. Najbardziej mnie niepokoi ta niewielka postać odbijająca piłkę - dziecko na środku ulicy? Mam też wrażenie, że dziewczyna trzymana przez mężczyznę wpadła w kłopoty. To ulica, którą możemy zobaczyć bo nam ją pokazano. Czy widzielibyśmy że coś "wisi w powietrzu" jedynie przechodząc nią?

**********************************


Salon, 1941-43



Dzieci Blanchard, 1942

Wspaniała gra światła i cienia budująca klimat tajemniczości podczas gdy ta dwójka dzieci zwyczajnie się nudzi. Wspaniałe, perfekcyjne przedstawienie znudzenia w najwyższym stadium.

********************************


Złote dni, 1944


Pokój turecki, 1963-66


Kot w lustrze, 1977-80


Kot w lustrze, 1989-94

Co robi w pokoju dziecko? Prócz tego, że ma bałagan nie dzieje się zbyt wiele. Może zawija sobie loczki na palec. Może macha nogami w górze leżąc na łóżku. Jest sama. Nigdzie się nie spieszy. Nie ma żadnych zmartwień. Bawi się z kotem. Przystawia mu lusterko do pyszczka aby zobaczył jaki jest śliczny. Przebiera się, rozbiera. Jeśli znajduje się jeszcze obok jakaś osoba (Złote dni) to jedynie pogłębia zamyślenie i znudzenie dziewczynki...


Malarz

Urodzony w rodzinie malarzy. Otaczany od małego sławnymi nazwiskami. Zdeterminowany aby zostać malarzem, artystą, kimś wielkim. Tworzył przez całe 93 lata swojego życia. W jego twórczości widać pewne etapy, jakieś chwilowe zamiłowania lecz generalnie zawsze pozostawał wierny swojej wizji artystycznej.


Martwa natura, 1937


Biała sukienka, 1937

balthus_akt_z_uniesionymi_ramionami_1951.jpg
Akt z uniesionymi ramionami, 1951


Dziewczyna w berecie, 1963


Siedząca dziewczynka, 1974

Pozycje to coś bardzo charakterystycznego u Balthusa. Dziwne pozycje, niejednoznaczne, erotyczne, rozleniwione, znudzone, perwersyjne, bezmyślne, rozmarzone...czasem jakby ktoś włączył pauzę. Jednak gdy przyjrzeć się wnikliwiej widać, że były takie, które zdecydowanie preferował. Były dla niego sposobem na wyrażenie konkretnej emocji lub stanu. Miłe jest dla mnie to, że patrząc na te czasem nagie dziewczęta nie mam wrażenia samotności a jedynie nastoletnie, dziecięce znudzenie.

Jedyna miłość

W 1967 roku poślubił młodszą o 35 lat, Japonkę Setsuko. Wtedy miał  59 lat. Ona 24.

balthus_anni_romani_196876.jpg
Anno Romani, 1968-76


Micheline śpi, 1975

Nude with Guitar
Naga z gitarą, 1983-86


Szwajcaria, 1989

Starzejemy się choć w głębi czujemy się dwudziestolatkami z dodatkowymi latami doświadczenia. Nasze ciała się zmieniają i zauważamy jacy piękni byliśmy w młodości. Przybywają nam obowiązki, zmartwienia i lata a czas odkłada nam się w sercach, które stają się przez to twarde i coraz mniej wrażliwe. Już nie czujemy dreszczy na myśl o wspólnym spotkaniu, bólu brzucha przed egzaminem, strachu przed rodzicami. Jesteśmy dorośli i świat dziecięcy jest dla nas zamknięty. Wspaniale jest przeżywać drugą młodość patrząc jak rośnie dziecko - to jakby się dostało dodatkowe życie od losu. Wspaniale jest poczuć szybsze bicie serca gdy już zapomniało się, że w ogóle bić potrafi. Wspaniale jest cieszyć oko tym co młode i piękne, beztroskie i swobodne, delikatne i niewinne - to jest właśnie najwrażliwsze, najcenniejsze. Balthus żył niemal 93 lata a umarł młodo. Stan jego ducha najlepiej oddają piękne rysunki dziewcząt - ich rozmarzone pozy, miękkie ciała, puszyste włosy. Balthus zachował dla nas to co w jego oczach było najważniejsze przy czym niejednokrotnie udało mu się zbudować przejmującą atmosferę i fascynujący klimat. Jego dzieła są interesujące i pełne zadumy, spokojne i niepokojące, piękne i perwersyjne, oczywiste i niejednoznaczne. Nie będę kryć, że jednak moje oko bywa wobec twórczości Balthusa nieczyste i zastanawiam się, że łatwiej byłoby mi chyba patrzeć na kobiety dojrzałe niż na dziewczynki. Balthus z pewnością dość szybko dojrzał a towarzystwo artystów i podróże sprzyjały ciekawości i chęci poznania nowych rzeczy. Może były to rzeczy dozwolone dla dorosłych, może musiał ich długo oczekiwać, bardzo o nie zabiegać, doświadczać ukradkiem...to budziło emocje, szybszy puls, ekscytację, podniecenie. To grzało krew w jego żyłach. Do samego końca.




2 komentarze:

  1. Po części się z Tobą zgadzam, a po części nie.
    Rzeczywiście coś w tym "nieczystym" oku jest.
    Karmieni obrazami i zawartymi w nich podtekstami, często staramy się dostrzegać coś innego niż twórca miał na myśli - to co w nas siedzi ukryte.
    Jeśli autor jest wprawnym obserwatorem świata, wie jakiej użyć prowokacji by potwierdzić swoje wnioski.
    Sztuka zwykle ilustruje dominujące w jej epoce mity, przekonania i ideologie.
    Wolność i prawo wyboru, Balthus wykorzystuje w najbardziej ekstremalnej formie niestosowności.
    Bo cóż jest bardziej niestosowne niż moralna prowokacja?

    CO do naturalizmu..Trafnie to skomentowałaś - nostalgia za odchodzącym dzieciństwem,które nie zna ukrytych znaczeń i jest całkowicie naturalne w swoim bycie. Radość i beztroska, wynikająca z prostego odkrywania świata.
    A tu przychodzi brutalny w swym prostactwie świat dorosłych, którzy nie potrafią docenić piękna tej niewinnej krainy łagodności - w ich oku siedzi już odłamek szkła rzucony przez Królową Śniegu, który całkowicie wykrzywia odbiór tego dzieła. Patrzę na piękno , dostrzegam zło..

    Z drugiej strony, styl życia artysty i jego zamiłowania do niewinnej młodością, mogą nasuwać skojarzenia o podwójnej wymowie jego dzieł. Tłumaczenie że nie było intencją skojarzenie z seksualnością, to tak jakby dzisiejsi producenci reklam, nie wykorzystywali wizerunku kobiety do zwiększenia sprzedaży samochodu, zapachu itp., poprzez wywoływanie świadomych skojarzeń.

    Fajnie, że zajęłaś się również i tym tematem, do tej pory nie znany mi. Ale zaintrygował.

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczególnie "nieczyste" oko obserwatora ujawnia się w trakcie oglądania "Lekcji gry na gitarze" (1934). :)

    OdpowiedzUsuń